Bransoletkę zrobiłam z gałązek ligustru, które najpierw moczyłam w gorącej wodzie, aby były giętkie i gładkie, a później odstawiłam do suszenia na ok. 8 godzin. Pomalowałam je farbą akrylową o miedzianym kolorze. Gałązki splotłam ze sobą (było to dość trudne, bo od razu "odskakiwały" do pierwotnego kształtu) i skleiłam w niewidocznych miejscach klejem jubilerskim. Listki wykonałam ze srebrnych pasków quillingu, które zamocowałam na bransoletce za pomocą drutu z miedzi. Zdjęcia zrobiłam na czarnej płytce odbijającej światło.
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz